top of page
Zdjęcie autoraAdministrator

Wychowanie dziecka do świata wartości.


Wychowanie dziecka do świata wartości.

„W zasadzie jest tylko jedno właściwe wychowanie–wrastanie w świat, w którym warto żyć”

Paul Goleman

APEL DO DOROSŁYCH

  • Skąd mam wiedzieć, co to są wartości - pokaż mi je wszystkie.

  • Skąd mam wiedzieć, jak bronić swoich wartości - pokaż mi, jak się to robi.

  • Skąd mam wiedzieć, co jest ważne - pokaż mi, co jest najważniejsze.

  • Skąd mam wiedzieć, że wartości nabywa się od najmłodszych lat, a nie dopiero jak „dorosnę” - pokazuj mi dobre wartości od urodzenia, a nie czekaj na właściwy moment.

  • Skąd mam wiedzieć, że pieniądze, sława, pośpiech to fałszywa droga - przecież pozwalasz mi słuchać bez przerwy, że to jest najważniejsze w życiu.

  • Skąd mam wiedzieć, że złego przykładu nie dają mi „inni”, „ludzkość”, tylko TY.

  • A jeśli od CIEBIE nauczę się dobrych zasad, – co obchodzi mnie zły przykład „ludzkości”. Przecież tego, co najważniejsze w życiu nie nauczę się z książek, oglądając telewizję, słuchając piosenek czy słuchając wszystkich dorosłych - tylko obserwując Ciebie.

Niezwykle istotne w życiu każdego dziecka jest wprowadzenie go w świat wartości, które stają się drogowskazami w jego życiu, inaczej mówiąc świadome wychowanie dziecka, by ukształtowało w sobie określoną wartość którą, w życiu będzie się kierowało.


Dziecko, które wie, co dobre, a co złe, przy odpowiednim poziomie własnej wartości, dokonuje lepszych wyborów, nie jest podatne na manipulacje.

Nie rodzimy się ze znajomością świata wartości czy umiejętnością kierowania nimi. Dlatego ważne jest zapewnienie wszystkim dzieciom warunków do nauki wartości, by miały szansę posługiwać się nimi. Wartości przede wszystkim wynosimy z domu rodzinnego, a szkoła jest miejscem, które powinno wspierać rodziców przy ich wprowadzaniu.


Mocny system wartości i umiejętność ich stosowania w życiu to najważniejszy kapitał, w jaki my rodzice powinniśmy wyposażyć dziecko. Naszym zadaniem jest nauczyć dzieci jak być przyzwoitym człowiekiem, jak budować dobre relacje z rówieśnikami, jak dokonywać właściwych wyborów inaczej mówiąc kształtować u dzieci takie wartości jak dobro, prawda, piękno, posłuszeństwo, samodzielność, porządek, zdolność do miłości, wdzięczność, wiarę w siebie, współczucie, wzgląd na drugiego człowieka, zgodność, uczciwość, uczynność, tolerancję, szacunek, powściągliwość, sprawiedliwość, przyjaźń, świadomość ekologiczną.

Najważniejsza przy tym jest tu świadomość, że nie teoria, lecz nasz własny przykład rodzicielski i nasze zachowania najgłośniej, najtrwalej przemawiają do dzieci. Trzeba być jednak uważnym, by praktykowane przez nas wartości w życiu codziennym, były spójne z tymi, których nauczamy. W przypadku, gdy dziecko będzie doświadczało rozdźwięku między słowem, a rzeczywistością, przyjmie postawę negacji i odrzucenia owych wartości, które są ważne.


Dzieci są doskonałymi obserwatorami i nie dadzą się oszukać, wchłaniają w siebie to wszystko, co je otacza, co widzą i słyszą. Kiedy w otoczeniu dziecka wypowiadane są pewne zwyczajowe określenia, bądź pojawiają się zachowania, które są nie do zaakceptowania, będą one miały negatywny wpływ na jego rozwój.


Wpływ rodziców jest skuteczny i trwały, gdyż wychowują nie tylko pouczeniem, słowami, ale swoją własną osobą, swoim działaniem, wprowadzanie w świat wartości nie odbywa się zatem drogą moralizowania i wykładu, ale poprzez konkretne zachowania, które osoba dorosła rozstrzyga, poddaje ocenienie, kształtując w ten sposób wrażliwość estetyczną i moralną dziecka.

Informacje wartościujące, płynące z ust dorosłego, są niezbędne dla uporządkowania dziecięcego świata i utrzymania poczucia bezpieczeństwa.

W czasach współczesnych istnieje tendencja do nadawania szczególnej wartości temu, co wypowiedziane. W sytuacji, kiedy dziecko zachowuje się niewłaściwie, a dorośli poprzestają na uwadze: „powiedz przepraszam” lub „powiedz magiczne słowo”, bez jednoznacznej wartościującej oceny zachowania i zakazu, dziecko wykona polecenie, tj. przeprosi, jednak swego zachowania nie skoryguje. Żadnego waloru wychowawczego nie ma też często kierowana do dzieci ocena wartościująca: „to, co zrobiłeś, jest głupie”. Utrwala się jednak szybko i określenie „jesteś głupi” staje się powszechnym ewaluacyjnym stwierdzeniem używanym przez małych i większych. Umacnia się równocześnie przekonanie malucha, że rzeczywiście „jest głupi”. Negatywna ocena zachowania dziecięcego powinna kończyć się wskazaniem postępowania, które dorosły ocenia jako pozytywne. Nie wystarczy mówić dziecku „tak jest źle”, ale trzeba pokazać, jak jest dobrze. Nazywając to, co dobre, pokazując przykład własnego zachowania i podejmując odpowiednie rozstrzygnięcia moralne, nagradzając akceptacją za dobre zachowania, rodzice uczą właściwego stosunku do świata wartości.

Znaczenie okresu dzieciństwa dla funkcjonowania w świecie wartości jest bardzo istotne, a to, jaką ofertę dorosły przedstawi dziecku, zaowocuje jego późniejszym stosunkiem do spraw najważniejszych.


Dorośli, czy tego chcą czy nie, pełnią funkcję drogowskazów etycznych. Niestety w ostatnich czasach obserwujemy niepokojące zjawisko nasilania się, także u rodziców, postawy pozbawionej wszelkich wymagań i oczekiwań. Unikamy oceniania aspołecznych zachowań. Często reagujemy wycofaniem, zamiast objaśniać dziecku świat. Taka postawa skazana jest niestety na porażkę pedagogiczną. Pozostawienie dziecka bez wsparcia w rozeznawaniu świata wartości ma tragiczne skutki dla jego rozwoju. Dorastający młody człowiek zostaje pozostawiony sam sobie. Nie mając dostatecznie mocno ukształtowanego fundamentu światopoglądowego i moralnego, poddaje się łatwo wszelkiego rodzaju manipulacjom, między innymi ze strony niekontrolowanych grup rówieśniczych, kolorowych czasopism Internetu i innych.

Musimy zdać sobie sprawę z tego, że jeśli zabraknie świadomych swojej wychowawczej roli dorosłych, młodzi ludzie nie będą mogli poznać, jak wygląda akceptowalny społecznie sposób życia. Bez kręgosłupa moralnego szybko zagubią się z powodu braku drogowskazów.


Obserwacja szkolnej i pozaszkolnej rzeczywistości wskazuje na kryzys wartości. Nasilające się problemy wychowawcze przerastają często wyobrażenia teoretyków i możliwości praktyków. Za jedną z przyczyn tej trudnej sytuacji uważa się brak ukształtowania w uczniach podstawowych wartości, autorytetów i wiarygodności dorosłych.


Do tego, aby wzory i modele wywierały pożądany wpływ na rozwój dziecka, konieczny jest nie tylko ich odpowiedni dobór, lecz także przemyślany i celowy sposób ich propagowania. Ważnym elementem jest zatem wymieniany już wcześniej, własny przykład rodziców, ich sposób zachowania się w różnych sytuacjach, wzajemne odnoszenie się do siebie, ich stosunek do dzieci i innych członków rodziny, stosunek do obowiązków, sposób wykorzystania wolnego czasu, osobista kultura życia.

Nauczanie wartości może być znacznie bardziej skuteczne w zapobieganiu złym zachowaniom niż surowa dyscyplina.

Jeśli dziecko przejawia zachowania, które są dla nas nie do zaakceptowania, musi odczuć konsekwencje swojego postępowania, a nie zostać dotkliwie ukaranym. Różnica między karami, a ponoszeniem konsekwencji jest taka, że konsekwencje wychowują, a kary ranią. Konsekwencje są naturalnym wynikiem zachowania dziecka. Pokazują dziecku, jak należy postępować, a czego więcej nie robić. Aby taka sytuacja mogła zaistnieć, dziecko musi znać reguły panujące w domu. Jest to dla niego bardzo ważne, gdyż wiedza o tym, jakie zachowania akceptujemy, a jakie nam się nie podobają, budują jego poczucie bezpieczeństwa, pozwala też podjąć decyzję: zrobię źle – poniosę konsekwencję, postąpię zgodnie z oczekiwaniami rodziców – dostanę pochwałę. Gdy dajemy dziecku odczuć konsekwencje jego zachowania, dajemy mu szansę na zastanowienie się, jak to zachowanie zmienić, jak np. naprawić wyrządzoną komuś krzywdę.


Pamiętajmy:

„WYCHOWANIE JEST JEDNO, wychowujemy dziecko nie dla siebie, lecz dla jego osobistego szczęścia i dla dobra ogólnego.

„W wychowaniu chodzi bowiem właśnie o to, aby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem - o to, aby bardziej „był”, a nie tylko „miał” - aby więc poprzez wszystko, co „ma”, co „posiada”, umiał bardziej i pełniej być człowiekiem - to znaczy, aby również umiał bardziej „być” nie tylko z drugimi, ale także dla „drugich”. Wychowanie ma podstawowe znaczenie dla kształtowania stosunków międzyludzkich i społecznych” (Jan Paweł II Przemówienie w UNESCO, 1980)



Źródło:

Irena Koźmińska, Elżbieta Olszewska „Z dzieckiem w świat wartości”

Jadwiga Puzynina „Język wartości”

Charles Taylor „Etyka autentyczności”

Rafał Ryszka „Apel do rodziców”


bottom of page